Mam na imię Bogdan, mam 45 lat i jestem właścicielem niewielkiej firmy transportowej z Dolnego Śląska. Gdy zakładałem swoją działalność transportową w 2003 roku, nie planowałem dużego przedsiębiorstwa. Miałem w planach 1 samochód, gdzie byłbym kierowcą i sam sobie szefem.

Mam na imię Bogdan, mam 45 lat i jestem właścicielem niewielkiej firmy transportowej z Dolnego Śląska. Gdy zakładałem swoją działalność transportową w 2003 roku, nie planowałem dużego przedsiębiorstwa. Miałem w planach 1 samochód, gdzie byłbym kierowcą i sam sobie szefem. Ale cytując Woodego Allena „ Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach na przyszłość”. Po 20 latach mam 10 samochodów, 15 kierowców i 5 pracowników administracyjnych. Jak to się stało? Nie mam pojęcia. Zaczynając jednym samochodem szybko zacząłem wyrabiać sobie markę solidnego przewoźnika, zleceń  było coraz więcej, szkoda mi było je tracić, a ponieważ sam nie mogłem się rozdwoić, dobrałem kolejny samochód, znalazłem pracownika i tak to wszystko się potoczyło. Najpierw byli sami polscy kierowcy, potem doszli kierowcy z Ukrainy.  Jeździliśmy głownie do Niemiec i Francji, chociaż zdarzały się inne dalsze kierunki jak Hiszpania czy Portugalia. W firmie jak na kolejce raz są wzloty, raz upadki, ale o kryzysie nigdy nie było mowy. Płaciłem uczciwie, kierowcy byli zadowoleni, nie miałem dużych rotacji. Rewolucję wprowadziły zmiany w lutym 2022 roku. Pakiet Mobilności i Polski Ład zlikwidowały możliwość zwrotów kosztów podróży służbowej. Oznaczało to, że nie mogłem wypłacać kierowcom delegacji, które stanowiły bardzo dużą część wynagrodzenia. Miało to dla mnie bardzo znaczący wpływ na koszty prowadzenia działalności, ponieważ  koszty utrzymania pracownika wzrosły o kilkadziesiąt procent. Dla niewielkiej firmy transportowej jaką posiadałem, to było praktycznie nie do przejścia. Głowiliśmy się z księgową  co zrobić aby nie obniżać wynagrodzeń a jednocześnie nie przysporzyć firmie dodatkowych kosztów. To był w końcu mój biznes, który prowadziłem 20 lat.  Poszliśmy na kompromis. Wynagrodzenia zostały minimalnie obniżone, ja część kosztów związanych z opodatkowaniem i składkami wziąłem na siebie. Zorganizowałem zebranie z pracownikami, starałem się opisać, wyjaśnić wszystkie zmiany. Część pracowników podeszła ze zrozumieniem, natomiast większość złożyła wypowiedzenia. To był bardzo intensywny i stresujący dla mnie okres, ciągłe rotacje, kierowcy się zwalniali, przychodzili nowi, ciągłe szkolenia, część samochodów na tak zwanych stopach. Czasami przychodził taki okres, że nie mogłem wywiązać się ze współpracy z klientem, chciałem już zamykać firmę, ponieważ straty były coraz większe. Los jednak miał dla mnie inny plan i karta się obróciła. Pewnego dnia po dość intensywnym zebraniu, gdzie odeszło kolejnych dwóch kierowców, zacząłem przeglądać ogłoszenia badając rynek zatrudnienia. Wtedy w oczy rzuciło mi się ogłoszenie Work4Truckers. Oferowali współpracę z kierowcami i pracodawcami. Zapewniali stałych pracowników, którzy posiadali swoją działalność gospodarczą. Dla mnie pozyskanie takiego pracownika oznaczało brak kosztów związanych z ZUS czy podatkami. Umowa B2B oznaczała wypłatę określonej sumy za pracę na konto kierowcy i na tym moja rola się kończyła. Zobaczyłem w tym szansę na powrotne, dobre funkcjonowanie mojej firmy. Zadzwoniłem do Work4Truckers, doradca firmy sprawnie ustalił ze mną wszystkie szczegóły, określiłem ile mogę płacić kierowcom, wysłałem swoje ogłoszenie. Współpraca od początku była obiecująca. W ciągu godziny moje ogłoszenie było na ich stronie i na innych portalach, w kolejnym tygodniu miałem rozmowę z pierwszym kierowcą, który zresztą pracuje u mnie do dziś. Obecnie moja sytuacja o wiele się polepszyła. Większość kierowców dostarczył mi Work4Truckers, pracują na swojej działalności, płacę im uczciwe stawki, które ustaliliśmy w momencie nawiązywania współpracy. Nie martwię się o ZUS czy podatek a kierowcy działając na bardziej preferencyjnych warunkach mogą więcej zarobić. Współpraca z Work4Truckers to  była zmiana na lepsze, uratowali mi firmę. Zwrócę się teraz do pracodawców, którzy mimo trudnej sytuacji na rynku, dalej działają. Nie poddawajcie się, skontaktujcie się z Work4Truckers a uzyskacie pomoc, której potrzebujecie. Work4Truckers to gwarancja solidnego kierowcy na przejrzystych warunkach.